W jaki sposób należy oceniać postanowienia umowne pod kątem ich abuzywności? Czy okoliczność, iż mimo że klauzule niedozwolone pojawiły się w treści umowy, jednak nie są stosowane przez przedsiębiorcę wobec konsumenta lub są stosowane w inny sposób niż wynikałoby to z ich treści ma znaczenie dla kwalifikacji takiego postanowienia jako abuzywne, a więc również dla jego ważności?
Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów uchwałą z dnia 20.06.2018r., III CZP 29/17, potwierdził stanowisko, iż oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385(1) § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.
✍️💬📜
Na tle tych przepisów pojawiła się jednak wątpliwość dotycząca oceny postanowień umownych jako niedozwolonych. Zagadnienie to rozważane w orzecznictwie wielokrotnie nie przyniosło jednoznacznego i ugruntowanego stanowiska, wobec czego do SN został skierowany wniosek o rozstrzygnięcie rozbieżności w kwestii czy na podstawie art. 385 (1) i 385 (2) k.c. badanie – w ramach kontroli incydentalnej – przesłanek zgodności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta, a więc nieuczciwego (abuzywnego) charakteru postanowienia (warunku) umowy, dokonywane jest według stanu z chwili zawarcia umowy, przy uwzględnieniu jej normatywnej treści oraz okoliczności jej zawarcia, a także z odniesieniem w chwili jej zawarcia do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której jest zależna, czy też ocena ta dokonywana jest z uwzględnieniem sposobu stosowania (wykonywania) badanego postanowienia i umowy w praktyce w okresie od chwili jej zawarcia do chwili wyrokowania.
Komentarz:
Powyższą uchwałą Sąd Najwyższy przesądził i ugruntował stanowisko pojawiające się w orzecznictwie, iż postanowienia umowne są oceniane pod kątem ich abuzywności w chwili zawarcia umowy z konsumentem – według ich treści i oceny, w jaki sposób kształtują prawa i obowiązki konsumenta. Okoliczności powstałe po zawarciu umowy (w tym czy postanowienie umowy w ogóle było stosowane przez przedsiębiorcę lub czy było stosowane w inny sposób niż wynika to z treści umowy) nie mogą mieć znaczenia dla oceny nieuczciwego charakteru postanowienia. Postanowienie umowne jeśli zostanie zakwalifikowane jako abuzywne jest nieważne ex tunc czyli od początku istnienia umowy, nie ma więc mocy wiążącej.
Konsekwencją tego oraz wyrazem ochrony konsumentów jest również stanowisko SN w kwestii zmiany umowy w celu wyeliminowania z niej postanowienia abuzywnego (przez jego zmianę lub potwierdzenie jego treści przez konsumenta), co istotne jest zwłaszcza z punktu widzenia praktyk stosowanych przez przedsiębiorców, chcących niejako „uratować” te postanowienia w umowie.
Jak stwierdził Sąd Najwyższy, z pewnością takiego skutku nie może osiągnąć jednostronna czynność prawna przedsiębiorcy albo umowa, na której istotną treść konsument nie wywarł rzeczywistego wpływu (czyli np. przez przedstawienie do podpisu konsumentowi gotowego aneksu do umowy). Ponadto, jak wskazuje SN, zgoda konsumenta na zmianę postanowienia abuzywnego lub jego potwierdzenie musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia. Wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) – choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona – nie może być traktowane automatycznie i w sposób dorozumiany jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. Konsument musi być więc świadomy, iż postanowienie w pierwotnej wersji jest niedozwolone i nieważne, a mimo to wyrazić swoją wolę, aby dokonać jego zmiany lub potwierdzenie jego treści (przez wyrażenie na nie zgody). Jest to kwestia istotna zarówno dla konsumentów, jak i z punktu widzenia przedsiębiorców.